Polska Konstytucja 3 Maja była drugą na świecie i pierwszą w Europie ustawą regulującą organizację władz państwowych, prawa i obowiązki obywateli.
Miała ona ratować upadającą Rzeczpospolitą, której terytorium już się zmniejszyło w wyniku pierwszego rozbioru i podziału części naszych ziem przez Prusy, Austrię i Rosję w 1772 r. Była aktem diametralnie zmieniającym chory system braku silnej i stabilnej państwowości, przez całe wieki ograniczany przez coraz to liczniejsze przywileje możnowładców i szlachty. Bez względu na dalsze losy Polski i 123 – letnią zapaść rozbiorową dawała nadzieję na to, że Polacy potrafią dostrzec potrzebę przełożenia własnych interesów na potrzeby swojej Ojczyzny.
Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, w okresie międzywojennym, dzień uchwalenia konstytucji był świętem państwowym. Był nie tylko wielkim wydarzeniem społecznym, ale też patriotycznym. Po mszach świętych, które w intencji Ojczyzny odprawiano w kościołach polskich miast i wsi, odbywały się defilady oddziałów wojskowych, policyjnych, harcerzy, straży ogniowej, a nawet kół gospodyń wiejskich i innych. Niekiedy organizowano też okazjonalne imprezy sportowe, jak również pikniki, koncerty i wydarzenia kulturalne, często w plenerze, na co wstęp był wolny i wszyscy mogli wziąć udział w zabawie.
Obchody 3 maja dawały więc nie tylko okazję do upamiętnienia wielkiego patriotycznego wydarzenia, ale też do zabawy, radości, wspólnej integracji. Niemal w każdej miejscowości organizowano własne obchody święta tego dnia, ale zawsze imprezy te, zanim rozpoczęto wspólną zabawę, zaznaczały patrioty charakter wydarzenia.
Historia dawnej Rzeczypospolitej obfituje w wiele ważnych dat: zwycięskich, rozstrzygających bitew, doniosłych aktów państwowych, zmieniających bieg historii Polski. I choć Konstytucja 3. Maja 1791 r. była tylko uchwałą, której nie dano wejść w życie, to mimo tego, wśród wszystkich dat historycznych, 3. Maj stał się właśnie świętem narodowym. Przypisać to mozna, m.in. temu, że ten ostatni państwowy i twórczy akt ginącej, przedrozbiorowej Polski, jakoby był jej moralnym testamentem. Zmieniał zasady „nierządem stojącej” Rzeczypospolitej i zakładał stworzenie nowego porządku i siły – był więc aktem odrodzenia państwowego i narodowego.
Przewidywana w nim,m.in. „rewizja co 25 lat” miała stopniowo wprowadzać dalsze reformy. Dziś Konstytucja 3. Maja ma już inne znaczenie emocjonalne, niż dla naszych przodków z okresu rozbiorów. Jednakże przez pamięć „zwycięstwa mądrości nad warcholstwem i głupotą”, 3. Maj nadal jest dla nas bardzo ważnym świętem.
Na zakończenie warto dodać, że wybuch II wojny światowej i czas nastania, tzw. demokracji ludowej, przerwały na kilka dekad tradycję obchodzenia rocznicy pierwszej polskiej konstytucji. Przywróconą ona została w 1990 r. i takim sposobem stało się, że co roku na nowo ożywa pamięć, a z nią idea wielkiej, czysto patriotycznej myśli, pozbawionej egoizmu ludzkiego, a skierowanej ku dobru Ojczyzny. Pozostaje jedynie pytanie, czy dziś jest ona jedynie wspomnieniem swojej wielkości oraz słomianym zapałem teraźniejszości.